Udało się! Wytrzymaliśmy kolejny rok szkolny i przed nami dwa miesiące odpoczynku, czyli upragnione przez wszystkich wakacje. Gdy tylko pomyślę o ciepłych dniach, wyjściach ze znajomymi, wyjazdach do innych miast, czy nawet wylegiwaniu się na hamaku w ogrodzie mojej babci, jestem przeszczęśliwa. Pewnie każdy z Was czuje to samo co ja, bo halo, kto nie lubi wakacji?
Jeśli chodzi o moje plany to na razie nie mam ich zbyt wiele, ale mam nadzieję, że z biegiem czasu pojawi się ich więcej. W przyszły weekend jadę z moją rodzinką nad jezioro, a po powrocie mam dwa dni na przygotowanie się do wyjazdu do mojego ulubionego miasta - Londynu, gdzie spędzę dwa tygodnie u mojej cioci. Poza tym chciałabym się skupić na blogu, bo systematyczność nie jest moją mocną stroną, pomimo tego, że uwielbiam tu pisać. A jakie wy macie plany?
Zdjęcia, które możecie dzisiaj zobaczyć to już ostatnie z mojego pobytu u Julii. Robiłyśmy je w Parku Oliwskim w Gdańsku, który jest cudownym miejscem. Ilość kwiatów i innych pięknych krzewów jest ogromna! Jeśli będziecie kiedyś w tym mieście to polecam odwiedzić ten park, bo jak dla mnie jest to magiczne, warte zobaczenia, miejsce!
PS. We wakacje mam zamiar nadrobić książkowe i serialowe zaległości, więc jeśli znacie coś ciekawego to możecie mi polecić!
Do zobaczenia w następnym poście!
xoxo, Wasza Koni