Powrót do szkoły coraz bliżej,dla jednych bardzo wyczekiwany, dla innych mniej. Nieważne jak ciężkie jest wracanie do rzeczywistości i tak trzeba zaopatrzyć się w przybory szkolne. Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię kupować te wszystkie zeszyty, długopisy, ołówki oraz inne potrzebne rzeczy. Tak więc już zaopatrzyłam się we wszystkie akcesoria i jestem gotowa na powrót do szkoły!
Jako pierwsze są teczki, bez których moje życie szkolne byłoby totalnym bałaganem. Na lekcjach zawsze dostajemy mnóstwo kserówek, a ja nienawidzę gdy się gniotą, więc zawsze noszę je w teczce. Ta druga ma dwanaście przegródek i ma mi pomóc w segregowaniu tych wszystkich kartek żeby moje biurko nie tonęło już w morzu papierów.
Zeszyty, czyli rzecz przy której wybieraniu jestem najbardziej wybredna. Nie lubię wielkich wzorów i napisów, wolę takie z delikatnymi motywami lub jednokolorowe. Więc jak możecie się domyślić, spędziłam trochę czasu na ich wybieraniu. Dopiero przy robieniu zdjęć zauważyłam, że duża ich część jest w kropki. Chyba kolejna obsesja, haha.
Nie musiałam kupować wszystkich przyborów, bo dużo zostało mi z zeszłego roku. Szczególnie zakreślaczy, bez których nie wyobrażam sobie nauki. Ale zaopatrzyłam się w dużą ilość długopisów, które magicznym sposobem bardzo szybko mi znikają z piórnika. Moje ulubione to te z BIC'a, bardzo dobrze mi się nimi pisze. Poza tym, standardowe rzeczy: ołówki, gumka oraz klej. No i oczywiście zakładki samoprzylepne, które ułatwiają zaznaczanie ważnych rzeczy.
I ostatnia rzecz, czyli piórnik. Różowy z brokatem, bardzo uroczy, czyli idealny dla mnie. Jest mały, ale pojemny, więc jestem z niego bardzo zadowolona.
A wy jesteście gotowi na powrót do szkoły?
xoxo, Wasza Koni